Podobrazia i grunty

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość

Postprzez Magdalena Sciezynska N, 14 grudnia 2014, 23:15

ale dlaczego ten poliester? gdyby to było dobre to juz dawno by na nim malowano
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez vengo Pn, 15 grudnia 2014, 00:10

Dawno nosiłem się z tym zamiarem.
W 90-tych latach kupiłem książkę Ray'a Smith'a "Tajemnice warsztatu artysty" i tam na zdjęciu spodobała mi się gładka faktura tej tkaniny.
Tak nawiasem mówiąc to najlepszym dla mnie rozwiązaniem jest malowanie na zupełnie gładkiej płycie HDF, oczywiście zagruntowanej, jest tylko dwa minusy; pierwszy-potencjalny klient nie chce na płycie lub marudzi; drugi-płyta po zagruntowaniu lekko się wypacza.
Tak więc poszukuję czegoś, co jest jak najbardziej gładkie.
I właśnie ostatnio, zupełnie przypadkiem wpadło w moje ręce "płótno" z jakimś badziewnym nadrukiem, niby artystycznym, które zaadoptowałem na własne potrzeby.
Bardzo gładka płaszczyzna.
Nie lubię sytuacji w której to podłoże potrafi dochodzić do głosu w kwestii odbioru obrazu poprzez uwidocznienie wyraźnej struktury płótna.
Źle się na takim maluje cienką warstwą, na przykład tzw. przecierką.
Stąd moje poszukiwania.
vengo
 
Posty: 95
Dołączył(a): So, 20 września 2014, 11:25

Postprzez Magdalena Sciezynska Pn, 15 grudnia 2014, 02:20

zapytam, oprace, gdzie sa Twoje malarskie prace ???/ bo chyba coś mi umknęło ? galeria? portfolio? … nieznalazłam
gdzie sa Twoj prace?
malarstwo na papierze, kartonie, płycie , plotnie…./.….???
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez vengo Pn, 15 grudnia 2014, 11:20

Chyba nie ma takiego obowiązku,
a skoro nie ma, to korzystam z tego prawa wolności ;)
vengo
 
Posty: 95
Dołączył(a): So, 20 września 2014, 11:25

Postprzez zephyr7 Pn, 15 grudnia 2014, 21:09

Myślę że problem nie w doborze płótna, tylko w doborze gruntu. Super-gładkość gwarantuje zaprawa kredowo-klejowa - w starych podręcznikach są przepisy na zaprawę olejną, która nie pęka na płótnie. Może lepiej swoje poszukiwania skierować w tą stronę?

Dziwię się trochę popularności popularności malarstwa na blejtramach - płótno OK, jak najbardziej - ale na płycie, nawet nie na desce.
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Rafał87 Pn, 15 grudnia 2014, 22:26

szczerze to przecierki dużo lepiej wyglądają na grubym płótnie z widocznymi zwojami...mając do wyboru grube płótno czy gładkie nigdy nie wybrałbym gładkiego...a o odbiorze obrazu zaburzonym przez widoczną fakturę płótna nawet bym nie pomyślał...jestem zdania że dobry obraz zawsze się obroni...może to nie w płótnie jest problem ?
Rafał87
3..

3..
 
Posty: 226
Dołączył(a): Pt, 27 sierpnia 2010, 19:25
Lokalizacja: Muszyna

Postprzez Magdalena Sciezynska Wt, 16 grudnia 2014, 01:57

nie ma obowiazku zakładania żadnej galerii, ale trzeba pamietać,że bez tego nie mozna komentować prac artystów w ich galeriach ….
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez Beata Wt, 16 grudnia 2014, 14:02

vengo napisał(a):
Tak nawiasem mówiąc to najlepszym dla mnie rozwiązaniem jest malowanie na zupełnie gładkiej płycie HDF, oczywiście zagruntowanej, jest tylko dwa minusy; pierwszy-potencjalny klient nie chce na płycie lub marudzi; drugi-płyta po zagruntowaniu lekko się wypacza.
Tak więc poszukuję czegoś, co jest jak najbardziej gładkie.


Chyba najgładsze podłoże uzyskasz właśnie na płytach sklejkach przeklejonych płótnem bawełnianym (np prześcieradła) i grunt dobrze wyszlifowani delikatnym papierem ściernym. Tak jak wspomniał Zephyr7 w poradnikach znajdziesz różne przepisy ( np.Techniki malarskie spoiwa organiczne - Władysław Ślesiński)

Klient nie chce na płycie? To masz do wyboru albo robisz sam blejtramy albo kupujesz :)
Mąż ostatnio kupił mi przez pomyłkę (chciałam inne) podobrazie Adam Pałacki Art Creative(nie miałam wcześniej) ma bardzo drobny splot. Chyba najdelikatniejszy porównując z tymi co do tej pory miałam. Będziesz w sklepie zobacz może mają i oceń czy Ci będzie odpowiadać.


Chyba warto poważnie zastanowić się nad własnej roboty podobraziami-gruntami. Ostatnio czytałam o badaniach prowadzonych nad przyczepnością olei do akryli (tak podmalówka akrylowa jak i grunty które też są akrylowe). Okazuje się, że olej z biegiem lat odwarstwia się. Badania były prowadzone prawie 30 lat. Artykuł na ten temat był podobno w magazynie The Artist's ale to już kilka lat temu i być może dziś konkretniej znana jest przyczyna odwarstwiania i zrobiono coś z tym? Czy są w sklepach podobrazia typowe do malarstwa olejnego gdzie grunt nie jest na bazie akrylu?

Gdy byłam chora i wysłałam moją połówkę do plastyka przy okazji mężowych zakupów :D stałam się posiadaczką podobrazia Royal Talens Art Mix. Ta nowość na rynku skierowana jest dla osób korzystających z różnych technik (tempera, akryl, olej). Ciekawa jestem czy tu podłoże tez jest na bazie akrylu? :hmm:
A miał wszystko dokładnie na karteczce spisane...Akurat potrzebuję konkretnych...Chyba ekspedientka była urodziwa z darem przekonywania :lol: Mieć tylko nadzieję, że nie będą złe i pani doradziła dobrze ;) Jeśli mąż jej wpadł w oko to pewnie będę zadowolona...oczywiście z blejtramów :D
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez grullo Wt, 16 grudnia 2014, 14:51

Wszystkie grunty są teraz na bazie akrylu, ewentualnie vinyl zdarzy się. Rozmawiałem kilka dni temu z pewnym znanym malarzem (nazwiska nie wymienię, bo może sobie tego nie życzy), który sam gruntuje historyczną zaprawą płótna i w jego opinii nie ma nic trwalszego, a on od ponad trzydziestu lat na tym jedzie. Wspomina, że widział niedawno swoje obrazy sprzed kilkudziesięciu lat i zaobserwował idealnie zachowany grunt z jego pełną elastycznością, mimo mechanicznych nacisków na płótno. Jeden z obrazów parę lat temu nieomal spłonął i mimo wysokiej temperatury generowanej przez pożar mieszkania, taki kredowo-klejowy grunt pozostał nietknięty, nie wykruszał się. Oczywiście farby pociemniały, ale to zupełnie inna para kaloszy....

Lepiej gruntować samemu, albo zlecać wykwalifikowanym, doświadczonym. Płyty pilśniowe (takiej jak w meblach tanich z tyłu, kto pamięta czasy tych nasztukowanych regałów) są boskie pod takie zaprawy, a klientowi, trzeba powiedzieć, że Mona Lisa jest na desce i przetrwała, Obraz jasnogórski na desce i przetrwał, Van Eyck na deskach - przetrwał). Stare płótna - jak co chwilę media donoszą, konserwatorzy przyklejają na syntetycznych siatkach, bo nie przechodzą próby czasu. Przynajmniej większość jest połatana, pozszywana albo przyklejona na deskę.

No tak, kobieta za ladą w plastycznym potrafi przekonać. ;) Ta farba jest dobra, naprawdę, przysięgam... ten blejtram dla Pana w sam raz, będzie Pan zadowolony.... :D
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zephyr7 Śr, 17 grudnia 2014, 12:45

Nie wszystkie grunty, moje nie są :D

Ja też papram zaprawę na kleju i łoleju. Nie ma nic fajniejszego, akryl jest straszny. Po prostu, wydaje mi się, że tyle czynników może spowodować w akrylu degradację polimeru, że dla mnie nie jest to technika trwała.

Dlatego budowanie na czymś, co nie jest trwałe mija się z celem!
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Poprzednia stronaNastępna strona

cron