Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 39 gości
Beata napisał(a): Mam jedną tubkę do oglądania żółty kadm W&N z serii limitowanej(historyczne pigmenty) z lat (jakoś o ile dobrze pamiętam) 1940-1950. Podobno na e-bay mogę sprzedać tubeczkę (maleństwo 22 cm3) za ok 600zł. Ta ma jeszcze metalową nakrętkę. Nie sprzedam ale malować też raczej nie będę
grullo napisał(a):Odwagi Vengo, odwagi! Przecież kiedyś musi do tego napoczęcia dojść! Ja się właśnie w ten sposób przełamałem, że kończyły mi się tańsze i nałożyłem na paletę tych droższych. Po za tym to nie ostatnie drogie farby w życiu, magazyny się opróżniają a potem znowu dostawa jest i farba będzie zawsze. Może powstanie kiedyś w Polsce firma z prawdziwego zdarzenia, produkująca lepsze lepszości niż Karmańskie, Astry i Renesansy i nie trzeba będzie ich wieźć z NY, Portland czy Blue Ridge. Znam kogoś kto już zaczął, ale jak to się skończy to nie wiem.
grullo napisał(a):Tak, trzęsiemy się na widok farb, dziewiczych, nienapoczętych.