Nie ma nic złego w malowaniu na płytach. To nie podobrazie czyni obraz wartościowym tylko to co znajdzie się na nim
Płótna naciągnięte na blejtram zostały stworzone aby ułatwić życie artystom są lżejsze w transporcie mają mniejsze tendencje do wypaczania niż płyty (szczególnie przy większych rozmiarach) Przy większych rozmiarach gdzie płyty dodatkowo trzeba wzmocnić od tyłu koszt produkcji też jest znacznie większy niż blejtramu. Wszystko to powoduje, że naciągane podobrazia zagościły na rynku ale czy są takie dobre? Uważam, że większą trwałość malowidłom da płyta niż płótno na krosnach i najlepiej aby płyta była przeklejona płótnem i gruntowana.