Jacek Malczewski - warsztat

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości

Postprzez Zibelius Cz, 12 września 2013, 12:51

Ty nie wiesz o czym pisze.Ja piszę o sztuce współczesnej wykonanej przez wielkich artystów a ty piszesz o bohomazach.To o czym rozmawiamy?Chyba jasno napisałem że, bardzo lubie realizmy.Ale jako kolekcjoner.Ale tworzenie sztuki dzisiejszej inaczej wygląda i nie jest realizmem w pojecciu XVIIw.A mój obraz bog ojciec nie jest malowany.Sprawa mnie jak na razie przerosła.Ale powoli go jakoś skończe.twoje zdanie na temat moich kwiatków zwisa mi i powiewa całkicie.Zajmij sie lepiej i skup na tym co sam malujesz
Ostatnio edytowano Cz, 12 września 2013, 12:55 przez Zibelius, łącznie edytowano 1 raz
Zibelius
 

Postprzez grullo Cz, 12 września 2013, 12:52

Obraz przedostatni jest wg mnie do zakochania. Może dlatego, że przypomina obrazy dawne? Okej, róbmy co chcemy, takie czasy. Nie wymagam od nikogo, żeby malował w konkretnym stylu. Chodzi o to, żeby malować z głową, żeby te obrazy nie były takie przypadkowe. Wielkie dzieła rzadko są dziełem przypadku. Obraz drugi i trzeci wprost drażni widza kolorystyką. Obraz ostatni to jakiś fotomontage komputerowy.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Zibelius Cz, 12 września 2013, 13:00

Nie krytykuj nikogo bo brak Ci elementarnych podstaw malarskich.Wiesz o tym czy nie wiesz???Proszę nie omawiać mojego malowania .ja twojego nie omawiam.Bo po co.Akurat twojej krytyki moich kwiatów nie przyjmuje do wiadomości.Dyskusje z toba zakończyłem.A teraz pisz sobie co chcesz.A ja czytelnika odsyłam do twojej galerii i mojej.Po to zamkałem swoją galerię z komentarzem żeby nie czytać takich właśnie ocen.Nie rozumiesz co maluję jak i po co .Pozdrawiam
Ostatnio edytowano Cz, 12 września 2013, 13:04 przez Zibelius, łącznie edytowano 1 raz
Zibelius
 

Postprzez grullo Cz, 12 września 2013, 13:02

Wiesz myślałem że to co robisz ma jakiś związek z tym co lubisz kolekcjonować. Ja podziwiam malarstwo realistyczne i też chciałbym malować w tym stylu. Jeślibym malował realistycznie a kupował jedynie dzieła np. pana Roberta Kuty to znaczyłoby że lokuję pieniążki z nadzieją że je nieźle sprzedam za X lat. Powiedziałeś że malarstwo w dawnym stylu odeszło i już nie wróci to jak wyjaśnisz wysyp artystów malujących dawnymi metodami, bardzo realistycznie np. w Stanach? Wiem, że może historia nie będzie ich pamiętać bo nie tworzą nic nowego, ale zainteresowanie ich obrazami i popyt na nie pozwoli im godziwie żyć i uśmiechać się. Mnie przeciętniaka nie interesuje możliwość zaistnienia z czymś nowym, oryginalnym, ale malowanie nawet w podobnym do innych stylu, z radością tworzenia i pełnym portfelem. Cudów nie zrobię, nie wybiję się.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Zibelius Cz, 12 września 2013, 13:07

Popyt na kicz był i będzie zawsze jak i wysyp prymitywnych ich nabywców.Chcesz mnie zdenerwować?.Gdzie jest zapotrzebowanie na realizmy.Chyba w remizie na odpustach.Skończ z takimi tekstami.Nie mieszaj do naszej dyskusji i nie porównuj malarstwa wielkich dawnych mistrzów z dzisiejszymi usiłowaniami namalowania realizmów w tamtych stylach.Jak takim jesteś znawcą to pokaz chociaż jeden swój dobry obraz który jest namalowany poprawnie.Żeby takie dawać opinie jak ty oceniasz innych powinieneś naprawdę to wykazać w dziełach.Ile dałeś na tym forum obrazów ile przykładów twojej wielkiej wiedzy.Gdzie one sa.ja zamieściłem setki różnych obrazów i lepszych i gorszych i realizmówi poszukiwań czasami słabych.Czego szukasz .Co chcesz mi udowodnić swoim pisaniem .Daj zaraz najlepszy swój realizm i ja dam.A poza tym spotkamy się u Lamii w kwietniu zobaczymy kto jak maluje i kto kogo może krytykować.Namalujemy realizm ty i ja .Taki jesteś kozak to znakomicie.Ja znam swoja wartość.I mylisz się jestem malarzem.Poczekam cierpliwie na Ciebie.Zweryfikujemy przy ludziach nasza wiedzę i teoretyczną i malarską i umiejętności również.Rzuciłeś rękawice nie temu któremu powinieneś co z łatwością wykaże
Ostatnio edytowano Cz, 12 września 2013, 13:18 przez Zibelius, łącznie edytowano 1 raz
Zibelius
 

Postprzez grullo Cz, 12 września 2013, 13:17

No właśnie Andrzeju Ty po prostu nie przyjmujesz żadnej krytyki. Obrażasz się i ucinasz rozmowę. Nie wychodzisz ponad swoją sferę komfortu. Dobrze jest być chwalonym, ale krytyce stanowcze nie. Przecież po to pokazuje się obrazy innym, żeby inni widzieli i wyrazili się. Jeślibyś nie chciał być krytykowanym i ocenianym to nie pokazywałbyś swoich dzieł. Ja krytykę przyjmuję, owszem nie jestem i nie będę dobrym malarzem, co najwyżej mogę mieć dobrą wiedzę co z czym. Napisałeś że brak mi elementarnych podstaw malarskich, prawda, ale to samo mogę powiedzieć o Tobie. Ostanie kwiaty w wazonie nie mają właściwego zakomponowania, są rozstrzelone na całej powierzchni. Twoje gęste impasta akrylem są często mechaniczne i ledwo ruszone. Ale może tak chciałeś, w końcu malujesz dla siebie. Masz rację lepiej zakończyć tę rozmowę w tym punkcie. Dziwi mnie tyko czemu tak oporny jesteś na krytykę.
Ja natomiast nie jestem malarzem, choć po studiach artystycznych.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Zibelius Cz, 12 września 2013, 13:25

Nie jestem oporny na krytykę rzeczową.Ci co mnie znają prywatnie z tego forum to wiedzą jak maluje co i po co.Był post na tym forum gdzie Marek Piętak skrytykował mój obraz i miał racje,ale on mi wykazał co zrobiłem źle.I co obraziłem się NIE.Poprawiłem obraz a Markowi publicznie podziękowałem za fachowa korektę.W ostatniej pasteli chodziło mi głównie o pokazanie szkieł co na luzie zrobiłem.Skonstruowałem obraz tak żeby widz skupił uwagę na prawej stronie.Rozmawiaj ze mną merytorycznie a nie dokuczaj.Nawet nie wiesz że,taka kompozycja jest kompozycją tzw. zapętloną .Obraz został zaprojektowany prawidłowo.A takie twoje niet bo niet mało mnie interesuje.Nacisk włożyłem w szkła reszta jest tłem dla tej pasteli.Ale po co ja się tłumacze kto chce to wie.Łatwo jest powiedzieć że coś jest źle namalowane.Ale jeszcze trzeba to wykazać.Ale można napisać że.OBRAZ MI SIĘ NIE PODOBA.To zawsze można.Ocena obrazu ma mieć podłoże fachowe a nie dokuczliwe.Co ty wypisujesz że impasty mam ledwo ruszone .Człowieku widzisz z bliska moje impasty??? .Rozpisujesz sie o kolorach .Pokaż je w swoim malarstwie.Pokaż swój fragment.Ja zawsze pokazuje co robię a teoretyzuje na własnych przykładach.Prowokujesz mnie do rozmowy na ubitej ziemi.Czekam na obraz z twojej strony.Ja w każdej chwili mogę pokazać swój realizm.Ale skoro umiesz mnie zadołować publicznie To pokaż że masz taka moc żeby to zrobić.Ja jeszcze graweruję szkła gdzie poprawianie czegokolwiek jest niemożliwe. Wykaż się i dopiero mnie krytykuj.Poniżej moje szkło realizm i moje szkło abstrakcja.Artystą człowiek się rodzi i ma się to w sobie i teoretycznie niczego się nikt nie nauczy.Gram jeszcze na kilku instrumentach(Kontrabas-szkoła muzyczna skończona,gitara basowa,akordeon, fletnia pana).Czym się wykażesz żeby mnie krytykować Czekam spokojnie.A na spotkanie do Lamii mogę po Ciebie pojechać ,tak ze spotkamy się na żywo.Oplułeś mnie nieźle.Ale je jestem z tych pamiętliwych jak to człowiek z gór zwanych Bieszczady. :lol: :lol:
Załączniki
moje szkło1.jpg
moje szkło1.jpg (97.58 KiB) Przeglądane 8215 razy
rabin.jpg
rabin.jpg (16.62 KiB) Przeglądane 8215 razy
impast.jpg
Zibelius
 

Postprzez grullo Cz, 12 września 2013, 14:13

Andrzeju, żeby była jasność. Nie powiedziałem że wszystkie twoje obrazy mają jakieś błędy, choć w tych ostatnich widzę jakieś nieścisłości. Fragment który pokazałeś jest ok, jest głębia jest i praca pędzla. Pokazałeś tutaj klasę.

Mnie chodzi raczej o coś takiego. Nie ma głębi. jest płasko jak u śledzi, impasty nie ruszone, ruchy powtarzalne, a białym kwiecie nie widzę różnic tonalnych, elementy powtarzają się.



Drugie dzieło pastelowe. Nie wiedzieć czemu mam wrażenie że dosłownie upchnąłeś te kwiaty w kadrze, a skupiłeś się wyłącznie na wazonach, które swoją drogą słabo oddają szklistą materię. Maleńki wazonik dosłownie jest zmiażdżony przez większe i zepchnięty na bok, ucieka, ale to może ten zabieg kompozycji zapętlonej, wygląda jak perforacje w negatywie fotograficznym. Taka kolejność, etapowość. Masz rację nie znam się. Mam wrażenie że pierwszy wazon jest przechylony w naszą stronę,(i zaraz uderzy nas w głowę) nie stoi w zgodzie perspektywicznej z resztą.

Jest takich rzeczy Andrzeju cała masa.
Ostatnio edytowano Cz, 12 września 2013, 14:32 przez grullo, łącznie edytowano 3 razy
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Zibelius Cz, 12 września 2013, 14:16

Kto Ci pozwolił zamieścić tu moje obrazy z jakimiś strzałkami.KTO? Te obrazy są moja własnością i nie masz prawa ich kopiować i bazgrolić na nich.Zdjęcia te znajdują sie w miejscu gdzie komentować nie wolno.Naruszasz regulamin tego forum o czym powiadomię Administratora.Nie krytykuj mnie bo nie wiesz o czym piszesz.Nie życzę sobie kopiowania i omawiania przez Ciebie mojego malowania.
Ostatnio edytowano Cz, 12 września 2013, 14:27 przez Zibelius, łącznie edytowano 1 raz
Zibelius
 

Postprzez grullo Cz, 12 września 2013, 14:26

Nie mam prawa ich kopiować, ale chcę pokazać w czym rzecz. Strzałki pokazują to na co chciałem zwrócić uwagę.
A ty Andrzeju zachowujesz się jak młodziak, pobudzony i obrażony. Wiesz że nie chcę robić Ci krzywdy, szanuję Cię bardzo i podziwiam za życiowe dokonania. Ale nie znoszę klaskania z racji klaskania dla samego klaskania. Poklepywanie po ramieniu i mówienie że jest wszystko super to oznaka braku szacunku(w przypadku kiedy nie jest). A ja Cię bardzo szanuję. Nie zamierzam kopiować Twoich dzieł. Szkoda farby. Chciałem Cię lekko ruszyć i zobaczyć jak zareagujesz. Jeśli jesteś profesjonalistą w każdym calu nie powinieneś się tak unosić. W końcu uchodzisz za niekwestionowanego guru. Chciałbym Cię poznać na żywo i mam nadzieję że w przyszłym roku będzie k temu okazja.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

cron