Jagoda napisał(a):...może jakby po zielono-niebieskich trawach dać leciutki biały laserunek, może by coś wyszło
...
Raczej nie chciałabym iść w laserunki...ogólnie zamysł(przynajmniej w tej chwili
) jest fakturowy. Kilka piwonii przeplecionych kostrzewą która na pierwszym planie ma być namacalna = faktura. Intryguje mnie ten kolor. Jakie pigmenty będą najbliższe?
Myślałam o cerulean,odrobinie phthalocyanine, neapolitanka lub hansa i oczywiście biel.Jak przyjdzie czas na malowanie to będę mieszać i szukać tego koloru
MPietak napisał(a):zawsze mnie zastanawia dlaczego ?
ludzie chcą malować to co jest piękne w naturze ?
Natura inspiruje a to co piękne daje szansę oderwania się od nie zawsze pięknej codzienności
To trochę tak jak zadać pytanie. Dlaczego ludzie w ogóle malują? Tym bardziej w dobie fotografii, druku, grafiki
Osobiście maluję to co najlepiej znam z czym obcuję na co dzień ale chciałabym próbować też innych rzeczy
Cały czas mam przed oczyma obraz mężczyzny który usiadł na krawężniku. Brudny, obdarty z siwym zarostem. Obok stał wózek ze złomem i makulaturą. Siedział podpierając dłonią głowę, zadumany jakby myślał o swoim losie a słońce tak pięknie muskało mu twarz...Był piękny...Prawdziwy... Żałuję, że nie miałam czasu zatrzymać się na dłużej. Żałuję, że chociaż nie zapytałam o możliwość zrobienia zdjęcia...Mam tylko w głowie mglisty obraz czegoś co mnie ujęło ale nie potrafię tego odtworzyć z pamięci
Buziaki dla wszystkich
i duety kolorystyczne
Czasami zastanawiam się czy do malowania inspirują mnie kwiaty jako kwiaty/rośliny ich forma czy bogactwo kolorów i relacji między nimi.
- pelargonia.jpg (102.31 KiB) Przeglądane 6553 razy
- czubatka.jpg (121.08 KiB) Przeglądane 6553 razy
- coleus.jpg (95.93 KiB) Przeglądane 6553 razy