Krakusia , ale zbieg okoliczności wczoraj sobie go ogladałam ..... wracajac do tematu , to nie czuje nic , nie wiem, ale chyba sie jednak mylę , bo chyba nie lubię tego obrazu, ma coś takiego w sobie, ze mnie przeraża, a przecież nie jest straszny
Homer, ten dział ma tytuł "Zrozumieć dzieła sztuki" i jak obraz masz w podręczniku to napisz jak mamy go rozumieć. Omawialiście go już na lekcjach? Na obrazie jest mnóstwo symboli. To obraz-rebus
sybbolika, pomarańczy, psa jakoś nie pasuję do zawstydzonej ciężarnej i zimnego obojetnego faceta. obraz znam bardzo dobrze, ale nigdy go nie lubiłam i nie czytałam o genezie powstania dla mnie facet jest predzej lekarzem , niż mężem- mimo tytułu hehe, ale w tym wypadku jestem całkowita ignorantką ( hihi i pewnie nie tylko w tym... )
przerabialiśmy ale to w pierwszej klasie było więc juz podręcznika nie mam a zeszyty gdzieś po kamuflowane Fajnie że podajecie te reprodukcje różnorakie bo ja np. wogóle nie rozpoznaję autorów jakoś tak mało dzieł oglądam