Jan van Eyck - Małżeństwo Arnolfinich

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości

Postprzez Krysia karo konin Śr, 20 stycznia 2010, 23:47

A ten pan, to nie ksiądz ? Bo jeśli mąż,to chyba nie jest ojcem.
Krysia karo konin
 

Postprzez Krysia karo konin Śr, 20 stycznia 2010, 23:49

Ten mąż to ma taką minę,jakby nie był sprawcą tej ciąży.
Krysia karo konin
 

Postprzez Magdalena Sciezynska Śr, 20 stycznia 2010, 23:54

zobaczcie jak on trzyma jej dłoń- tak tylko lekarz potrafi trzymać
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez Krysia karo konin Cz, 21 stycznia 2010, 00:00

Poczytałam właśnie o tym obrazie i dowiedziałam się,że obraz przedstawia ceremonię składania przysięgi małżeńskiej.I tak,jak Krakusia piszesz jest tu mnóstwo symboli.Nawet lustro oznacza czystość.Miotełka.to rozumiem ale lustro.A sukienka jest po prostu zadarta,nie ma ciąży...ale kto to wiedział?
Krysia karo konin
 

Postprzez Magdalena Sciezynska Cz, 21 stycznia 2010, 00:03

No tak, w tamtych czasach, kto myslał o miłości ... to był kontrakt , a ona wpadła ...
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez oldmalarz Cz, 21 stycznia 2010, 02:15

ogladaj oglądaj duzo Homer..bedziesz wiedział ze ten szeroki kapelusz ma symbolizowac powodzenie w interesach w trzecim roku małazenstwa ..a czarne buty zwiastowac maja narodziny dziecka płci meskiej ,natomiast zielony kolor sukni mówi nam o tym że na obiad w kazdy czwartek podaja rybe po grecku.. :mrgreen:
oldmalarz
 

Postprzez JeryL Pt, 22 stycznia 2010, 13:12

.
Ostatnio edytowano Wt, 9 marca 2010, 13:23 przez JeryL, łącznie edytowano 1 raz
JeryL
 

Postprzez oldmalarz Pt, 22 stycznia 2010, 17:01

bez jaj... skad ta pewnosć ?..Jery byłes przy malowaniu rozmawałes z twórcą dziełka..?
nie wiem dlaczego tak usilnie wielu ludzi wierzy ..ze jak na płocie jest napisane du'pa. to na pewno musi byc to kawała ciała.. przyypomina mi to religie -kosciół.. full ludzi wierzy w Chrystysa, Boga i inne symbole i cuda nadprzyrodzone w tejze materi.. i dało by sie pociąc ze to prawda..i co? gdzie jest graal? gdzie jest arka? z kzryza chrystusowego jest po całym swiecie wagon szczap..eeee tam..ja wierze w prace ludzie pracuja ciezko i facet po prostu walnął zdjecie :) i tyle....jacyc pozniejsi "koneserzy" nie mieli co robic a chieli zarobic:) to sobie dorobili ideologiczne symbole ...bo zawsze chodzi o kase !! i obraz podkoczył na wartosci ..bo to tak działa ten system ..i nawet dzisiaj nic sie nie zmieniło w tym biznesie.. ;)
oldmalarz
 

Postprzez Magdalena Sciezynska Pt, 22 stycznia 2010, 17:21

hm... ja wiem..? patrząc na świat, na mrówki, pszczółki , wydaje mi się że człowiek od stuleci dąży tylko do jednego poprawy własnego żywota bez względu na to czy jest bardzie, czy mniej uduchowiony. Na pewno artysta wizualizuję swoje uczucia i odczucia , ale czy to jest pozbawione mysli o zdobyciu mamony..? czy to jest tylko przejawem uduchowienia, symbolizmów .... ?!? to nie wiem
Patrząc na życie , jednak wielka rolę w życiu człowieka graja potrzeby 1- potrzeba bezpieczęństwa, 2- potrzeba łaknienia , które bez wzgledu na uduchowienie , każde zwierze nie tylko człowiek ma na względzie

więc zgadzam się z Oldim
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez JeryL Pt, 22 stycznia 2010, 17:21

.
Ostatnio edytowano Wt, 9 marca 2010, 13:24 przez JeryL, łącznie edytowano 3 razy
JeryL
 

Poprzednia stronaNastępna strona

cron