Pani wdzięcznie dziękowała i napawała się ogromną przychylnością kolegów po fachu.
Jakież było moje zdziwienie,gdy po przyjrzeniu stwierdziłam ,że to jest kopia mojego obrazu.Spojrzałam na datę u pani ,kiedy tego dokonała,bo obawiałam się,że może zarzucić plagiat mnie.Data była z lipca tego roku.Moja praca powstała ponad rok temu.Powiem szczerze,że nie jest to mile uczucie.Miałam wrażenie,że mnie ktoś okradł.Po zdemaskowaniu pani malarki,koledzy po fachu potępili tego typu poczynania.Admin wykluczył panią z grupy,choć należała do ścisłego aktywu.A reakcja pani,jeśli chodzi o mnie była taka,że zgłosiła mnie jako "nachalny użytkownik" i miałam zablokowane wejście na Jej stronę.W swojej naiwności myślałam,że napisze do mnie i mnie po prostu przeprosi ,a ja oczywiście nie będę się gniewać.
Piszę to po to ,żebyście wiedzieli co się dzieje w małym świecie sztuki i może wypowiecie się co o tym sądzicie.
Obrazy różnią się,ponieważ ja zastosowałam technikę mieszaną.Tło jest wyklejone krepiną malowane akrylem,następnie farbami olejnymi.Przecierki,które uzyskałam nie są do zrealizowania samymi farbami.
Oto moja praca,którą znacie.
- moje.JPG (104.46 KiB) Przeglądane 4598 razy
I praca skopiowana.
- 582124_454516524581795_2013366346_n.jpg (46.27 KiB) Przeglądane 4598 razy
Z ramienia swojego zawodu jaki wykonuje i z czego żyję, z takim sprawami spotykam się na co dzień .Kilka dni temu zaoferowałem komuś mały obrazek Iwana Trusza jaki posiadam(zresztą zniszczony i mizerny ale na 100% oryginał).Niedoszły klient odpisał mi że mój jest nie prawdziwy i przysłał mi zdjęcie swojego "oryginału".Niestety naciął się on.Znalazłem w swojej bazie że, jego obraz to słaba kopia obrazu niemieckiego malarza drugoligowego.Oczywiście wysłałem mu te materiały i mój certyfikat na obrazek Trusza jaki posiadam.Gość się załamał.Dał 8000 za syf ,kiłe i mogiłe.A ja Trusza wstawiłem na aukcję i przyjęli.Prawie każdy pseudoartysta próbuje kopiować ,zmieniając cokolwiek i najczęściej z krajów mało znanych u nas np. Canada,Australia i inne pomniejsze.Osobnicy tacy jednak nie zdają sobie sprawy że żyją w czasach internetu i takie numery już nie przechodzą jak ty nie znajdziesz czy ja to inni znajdą.Jak ktoś nie ma twórczej głowy powinien przestać świrować na artystę i zająć się czymś innym.W dzisiejszych czasach kmiotki i różni nieudacznicy myślą że,są w stanie świat oszukać .NIE DA SIĘ JUŻ.Artystą człowiek się rodzi . 
Kopie są nawet prezentowane przez muzea nie tak dawno oglądałam w MNG obraz anonimowego artysty "Szulerzy" według Caravaggia. Dzieło uznane za mające wartość dokumentalną jak i artystyczną pomimo że kopia. 
