Zibelius napisał(a): Beato te obrazy które dałaś za przykład straciły kolory już dawno farby wpadły też w odcienie brązów.Żaden konserwator na świecie nie wie jak z tym sobie poradzić.Nie można naśladować starych brudnych wyblakłych farb w dzisiejszych czasach.
Kto zabroni naśladować stare brudne kolory? Widziałeś link który wstawił gurllo z przykładami obrazów jak mogłyby wyglądać po konserwacji? Żywe kolory zabrały im cały klimat. Dla mnie porażka. Po renowacji za darmo bym nie chciała Mnie fascynuje ultramaryna jej kolor po latach, świeża nie ma w sobie nic szczególnego. Błękity które z biegiem lat dostały odcień zielonkawy a pożółkłe lakiery sprawiają wrażenie laserunków z sjeny. Jest w tym jakaś magia.
Zibi na ironię nie mieszałam czerwieni z zielenią i umyślnie gasiłam aby kadmy nie dawały po oczach. Nie lubię ostrych czerwieni i żółcieni (ogólnie nie znoszę żółtego i czerwonego) nie lubię też soczystej zieleni. W przypadku maków w "brązach" o czystości samych kolorów można zapomnieć ponieważ farby, których używałam są niskiej klasy i już przy kolorach drugorzędnych wychodzą straszne brudy. Trzeba je zużyć właśnie na ćwiczenia