Znani i podziwiani, czy wszystkie ich prace są dobre...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 10 gości

Postprzez Jagoda Wt, 18 września 2012, 23:04

Chodząc po wystawach, muzeach, oglądając albumy i katalogi związane ze sztuką, niekiedy napotykam na prace, które budzą we mnie mieszane odczucia estetyczne. Praca sygnowana znanym nazwiskiem, ale jakaś taka kiepska i malowana na skróty, można wyłapać wiele elementarnych błędów, które być może są zamierzone, być może... .Sztukę trudno oceniać, moim zdaniem nie istnieje ocena obiektywna, ale chodzi o zwykłe spojrzenie , przeciętnego , wrażliwego "Kowalskiego".
Mam pytanie, czy też macie takie odczucia,że czasami artyści , chcąc zaistnieć , przeginają ?
Zaznaczam, że nie mam na myśli jakichkolwiek ograniczeń , chodzi o "dobry smak" w sztuce, o który coraz trudniej :hmm: a może to ja źle widzę , źle myślę :hmm: może...
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Zibelius Śr, 19 września 2012, 07:59

Witaj Jadziu :) .Masz podobne odczucia do moich.Każdy artysta od najdawniejszych czasów malował obrazy wybitne i miał dni słabe kiedy to powstawały obrazy słabe czy wręcz źle namalowane.Czasami klienci czekali z pieniędzmi i zabierali obrazy mokre ze sztalug.Złe obrazy powstawały z pospiechu z chęci zysku z przemęczenia ze złego nastroju.W naszych wielkich muzeach wiszą kichy nie do przyjęcia,ale nazwiska jakoś obligatoryjnie nakazuje je rozwieszać.Żeby daleko nie szukać.Ogromny narodowy obraz bitwa pod Grunwaldem a błędów technicznych masa.np.orszak królewski na tym obrazie jest źle namalowany co każdy malarz widzi bez trudu.Myślę że, nigdy nie było na świecie malarza który by też i głupot nie namalował.Artyści to też ludzie.No ale zakładając ze, masz dużego Fałata np.polowanie w pięknej ramie i źle namalowanego ale 100% oryginał i co nie powiesisz go?Ja bym i tak powiesił. :D
Zibelius
 

Postprzez Beata Śr, 19 września 2012, 09:08

Tak jak napisał Zibelius nie wszystkie są dobre, ale dzięki temu, że są prezentowane mamy szanse poznać twórczość danego artysty z lepszych i gorszych dni.
Należałoby tu oddzielić stare malarstwo od współczesnego. Dawne dzieła prezentowane w muzeach poza wartościami artystycznymi często są dokumentacją historyczną i pod takim kontem należy je rozpatrywać. Przedstawiają wydarzenia historyczne, miejsca i życie ludzi oraz kierunki i rozwój sztuki na przestrzeni wieków. To też są wartości ;)

Sztuka współczesna... hulaj dusza :D Następne pokolenia ocenią co było dobre ;)
Na wystawach malarstwa współczesnego chciałabym stać przed obrazami artystów tyle, albo i dłużej. Nie mogąc odejść, chcąc podziwiać i podziwiać...a tego mi niestety brakuje. Tempo powstawania dzisiejszych prac ma niestety znaczący wpływ na to co oglądamy. Jak słyszę że artysta maluje na akord bo wystawa się zbliża i trzeba coś pokazać to później COSIE oglądamy...
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Jagoda Śr, 19 września 2012, 12:27

:hmm: czyli jest nas więcej...zgadzam się z Wami , oj zgadzam .Beatko, a co do tych wystaw ekspresowych, to słusznie zauważyłaś, tak naprawdę się dzieje .
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez anta Śr, 19 września 2012, 16:29

Ale powiedzcie mi dlaczego ludzie kupują, lub nie kupują obrazów. Byłam na wystawie przepięknych dzieł, nowoczesnych,,,. i nikt nic nie kupił. Czy snobizm na znane nazwiska dominuje?. Gdyby mnie było stać, to kupiłabym te, które są dla mnie piękne, a nie tylko znanych malarzy. ;( :o
anta
1...
1..

1...
1..
 
Posty: 678
Dołączył(a): Cz, 6 maja 2010, 09:25

Postprzez Beata Śr, 19 września 2012, 19:57

Anta, jeśli komuś obraz spodoba się to kupi, kwestia oczywiście ceny, czy go stać. Wystawa na której byłaś była w miejscu typowych wystaw (np.galeria sztuki) czy szerzej dostępnym (przelot ludzi nie związanych ze sztuką)? Pytam ponieważ zauważyłam, że na wystawy w miejsca ku temu przeznaczone przychodzą zazwyczaj (poza rodziną i znajomymi którzy oczywiście nic nie kupią ;)) ludzie związani ze sztuką tz. sami malują i przychodzą z ciekawości oczywiście też nie kupią, prędzej coś zgapią :lol: Natomiast zupełnie inaczej jest w miejscach gdzie jest przepływ ludzi nie związanych ze sztuką i uwierzcie jak się spodoba to kupią i jeszcze miłymi słowami obsypią ;)
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez zephyr7 Śr, 19 września 2012, 20:32

Oj, ja bym problemu upatrywał gdzie indziej. Obserwujemy upadek kultury i niemal totalne zdziczenie obyczajów. W dodatku jesteśmy społeczeństwem biednym i prymitywnym, co więcej - w odróżnieniu od innych "biedniejszych" narodów nie szanujemy sztuki, ani literatury - ani w zasadzie, niczego innego. No i jeszcze: harujemy od rana do nocy - i wybaczcie, ale jeśli artysta w Polsce chce mieć co jeść, musi pracować w jakimś innym zawodzie, albo chałturzyć landszafty na allegro, czy do chińskich sklepów.

Artysta MUSI mieć jakiś bagaż doświadczeń, jakieś bodźce, inspirację - musi żyć i przeżywać! A tymczasem prawda jest taka, że życiem przeciętnego Kowalskiego rządzi przerażająca monotonia i beznadzieja. Myślicie, że tego nie widać w pracach? Widać! Zły obraz? A jaki ma być!? Malowany po całym dniu stresu w pracy, pół godziny przed snem, jakimś chińskim syfem na desce, bo nic innego nie ma, albo jest za drogie?

Jeżdżę po wystawach - i kiedy widzę prace "bogatych" dzieciaków z większych miast europejskich - i kiedy porównuje je np. do naszych studentów ASP wystawiających w kinach, czy domach kultury - to żal ... ściska.

Wreszcie, nie mamy takiego dostępu do dóbr kultury, do edukacji - te parę książek, które warto kupić, rozchodzi się na pniu, lepsze materiały trzeba sprowadzać z zagranicy. Wstęp do większości muzeów jest płatny...

Co nam zostaje? Rozbudzić w sobie pasję Van Gogha, albo popaść w alkoholizm, jak Modigliani - mając nadzieję, że płótnem z naszych obrazów nie będą kiedyś łatać materaca.
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Zibelius Śr, 19 września 2012, 21:07

Witaj Zaphyr7.Raczej nie zgadzam się z twoimi stwierdzeniami że, jesteśmy prymitywni ,głupsi czy biedniejsi umysłowo od ludzi zachodu.A i u nas można znaleźć wybitnie zdolnych artystów bez problemu mieszczących się w światowej sztuce.Nasza wrażliwość nie jest mniejsza a większa.Nie zapominaj ze jako naród wykazaliśmy się wielką odwagą,inwencją,inteligencją przyszłościowym jasnym spojrzeniem na świat i odzyskaliśmy wolność bardzo niedawno temu.Ktoś nam na tacy tej wolności nie dał.Z komuchami i o odzyskanie wolności nikt poza nami nie zawalczył tak mądrze w Europie i w całym świecie.To że jeździsz na wystawy na zachód to nie dobra wola ludzi z USA ,Niemiec czy Francji.Ale mądrość nas POLAKÓW .Ty tez masz wolność . Nie było by internetu bo była żelazna kurtyna.Żyłem sześć lat na zachodzie .Mieszkałem w Paryżu ,Monachium,Koburgu i Wiedniu i nadal tam jeżdżę.Nie uważam się za głupszego od nich w niczym i moich rodaków tez nie uważam za głubszych.Nie mam kompleksów .To ja mówię w ich językach a oni w moim nie.Nie wiem ile masz lat ale jeżeli uważasz moją ojczyznę za gorszą od krajów innych a mieszkańców mojej ojczyzny za głupoli i nieudaczników w sztuce i innych dziedzinach, jedź tam i poniuchaj trochę.Wtedy albo zmienisz zdanie albo zmienisz obywatelstwo.Nie lubię jak ktoś opowiada się ogólnikowo MY bo mówi i o mnie .Mów tylko za siebie.Moja prawda jest całkowicie inna od twojej wręcz całkowicie odwrotna.
Zibelius
 

Postprzez MPietak Cz, 20 września 2012, 07:43

Zibelius napisał(a): .Nie zapominaj ze jako naród wykazaliśmy się wielką odwagą,inwencją,inteligencją przyszłościowym jasnym spojrzeniem na świat i odzyskaliśmy wolność bardzo niedawno temu.Ktoś nam na tacy tej wolności nie dał.Z komuchami i o odzyskanie wolności nikt poza nami nie zawalczył tak mądrze w Europie i w całym świecie.To że jeździsz na wystawy na zachód to nie dobra wola ludzi z USA ,Niemiec czy Francji.Ale mądrość nas POLAKÓW .Ty tez masz wolność . Nie było by internetu bo była żelazna kurtyna..Nie lubię jak ktoś opowiada się ogólnikowo MY bo mówi i o mnie .Mów tylko za siebie.Moja prawda jest całkowicie inna od twojej wręcz całkowicie odwrotna.

Zibelius może i zaphyr przjaskrawił choć nie odbieram mu prawa do odczucia ani oceny wszystkiego co zaobserwował tak jak Tobie i kazdemu jednemu.Odzyskaniem niepodległości jak mówisz od komuchów nie mamy sie co tak chełpić jak i w wielu innych okresach w Historii.Jakoś tak dziwnie sie składa ,ze traciliśmy ja na własne życzenie przez warcholstwo sobiepaństwo głupote i inne cechy naszej nacji. To oczywiście nie miejsce na analizowanie historii ale warto czasem sobie przypomnieć nie na podstawie powieści Sienkiewicza .Obalenie jak mówisz komuchów było możliwe dzięki wielu sprzjających okoliczności jak to zwykle w histori bywa.dziś kapitalizm i cały swiat płaci jednak cene w postaci kryzysu.To Prezydent Regan by udupić system komunistyczny zadłużał ameryke na skale wcześniej nie spotykaną na cele militarne.Jasne ,ze biedniejsza część świata którą skupiał uf komunistyczny system nie mógł wytrzymać trzeba by sobie przypomnieć z jakiego pułapu wystartował i tu najlepszym przykładem może być Polska.Kraj zniszczony który odziedziczył z przed wojny 40 % analfabetów.Nie bronie ani mysle tego czynić tamtego systemu tak samo jak nie mam zamiaru popadac w zachwyt nad tym co mamy dziś.Nieskromnie powiem ,że miałem swój udział w tamtych goracych latach i trudno mi dziś być z tego dumnym tylko dlatego ,ze paru k....... odeszło bo na ich miejsce i juz w innej rzeczywistości przyszli nastepni i wcale nie lepsi.Czasy są inne nauka poczyniła skok technologiczny a i owszem dzieki zbrojeniom ale doskonale pamiętam co nam przyswiecało i jakie ideały były podnoszone.Pytam Co z nich zostało ? pytanie retoryczne bo nie czekam na odpowiedź Nie ma bo nie moze być jednoznaczności w ocenie Historii tak jak trudno oczekiwać jednoznacznego odbioru sztuki.Z tamtych komuchowych jak mówisz czasów brak mi Teatru telewizii chyba i mam nadzieje ,ze nie masz nic przeciw takiej namiastce kultury masowej bo tak jak kiedys tak i dzis sporej części ludzi tego kraju poprostu nie stać na żadną kulture nawet osobistą. :lol: Dzis wiecej niż za komuchów Niestety :-P
Avatar użytkownika
MPietak
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 4203
Dołączył(a): Cz, 7 stycznia 2010, 15:08

Postprzez Zibelius Cz, 20 września 2012, 08:05

Witaj Marek :) Nie zgadzam się z tobą.podczas rozróby z komuchami byłem w KPN.Już wtedy wierzyliśmy że, będziemy mieli wolność,pełne sklepy,swobodę wypowiedzi.I tak się stało.W 1989 r.woziłem z Niemiec z moim kolegą żarcie busem.To tacy malutcy pojedynczy ludzie jak my zapełniliśmy pierwszymi towarami sklepy.Nikt do końca nie wiedział z nas jak to państwo urządzić.Do tej pory się uczymy.Nie mieliśmy planu Marshalla.Wszystko musimy załatwiać osobiście.Nie sadzę żebyśmy byli zapóźnieni w rozwoju i na umyśle.pracy ludziom państwo nie załatwi bo Państwo to my i każdy sam ma się zorganizować w swojej rodzinie.Czasy kiedy na zachodzie uważano nas za pijusów i złodziei samochodów minęły bezpowrotnie.Takie opinie o Polakach krążą jeszcze tylko w wiochach alpejskich i Francuskich.Polacy to dobrzy cenieni pracownicy i jako gruba większość uczciwi ludzie.W mediach lansuje się złodziei,oszustów,nierobów ,wypadki po pijanemu.Nie mówi się wcale o ludziach którzy na zachodzie pracują uczciwie ,zarabiają dużo ,przywożą kasę do Polski i pomagają rodziną.Taka jest prawda o Polakach a nie wyolbrzymiane przypadki garstki idiotów.99,999% Polaków po świecie to uczciwi ludzie.
Zibelius
 

Następna strona

cron