przez cos Wt, 2 października 2012, 15:10
Impresjoniści odchodzili od poprawności zarówno w technice, kolorystyce, tematyce jak i kompozycji. Dlatego też ich odrzucali, bo budziło to zgorszenie... Tzw. podstawowe. błędy można wyłapać w większości ich prac....
Dzisiaj przeglądałem sobie Fałata i oprócz genialnych prac ma i takie na poziomie szkoły podstawowej....są sygnowane, więc autor się do nich przyznaje...Moja teoria jest taka, że niektóre prace to tzw. wprawki, szkice....coś na rozruszanie ręki i zwykłe ćwiczenia oka( uwrażliwianie na światłocień)....i całkiem możliwie, że autor by tych prac nie upubliczniał, ale po śmierci.....wiadomo, gdzie nazwisko .....
Ja osobiście lubię takie "robocze" prace, bo one pokazują sposób myślenia danego twórcy....
Jagoda wracając do tej pracy co pokazałaś to moim zdaniem te topole z lewej str. trochę równoważą kompozycję, bardziej przeszkadza mi że całość jest troszkę za nisko...więcej dołu by się przydało.....A odnośnie kolorystyki, to wiem jak trudno zrobić dobre zdj.więc te zielenie na żywo mogą zupełnie inaczej wyglądać....
Moje zdanie jest takie, że jak ktoś chce dobrze malować to musi dużo malować i nie przejmować się, że coś nie wyszło....Nie chodzi mi tylko o wyrobienie sobie warsztatu, ale przede wszystkim o umiejętność postrzegania, malarskiego myślenia, patrzenia i w końcu widzenia....