" Samotność Artysty"

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość

Postprzez Jagoda Śr, 5 lutego 2014, 12:53

Temat nasunął mi się po przeczytaniu biografii Okińczyca- naszego znanego portrecisty.
Pan Okińczyc wypowiada sie, że jest artystą osobnym, samotnym, nie należy do żadnej grupy artystycznej, czuje się wolny...itp.
Zrezygnował nawet z pracy na poznańskiej ASP.
Zastanawiam się , czy aby faktycznie tak nie jest, bo tak naprawdę tworzymy samotnie. Jeździmy na plenery, lubimy spotkania artystyczne...ale już zaglądania przez ramie jak pracujemy to niekoniecznie. Co niektórzy malują zupełnie w odosobnieniu i prace pokazują dopiero na wernisażu. Chętnie dyskutujemy o technikach malarstwa , dzielimy się wiedzą z innymi, ale gdy stajemy przed płótnem i tak robimy swoje ;)
Tak więc , jeśli chodzi o mnie to uważam,że Okińczyc ma rację...artysta w tworzeniu swojej sztuki jest samotny :hmm:
Ciekawa jestem Waszego zdania :)
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez MPietak Śr, 5 lutego 2014, 17:06

Samotność Artysty w czasie Tworzenia nie jest niczym odkrywczym .Tak naprawdę każdy jeśli Tworzy musi być osamotniony w tym co robi bo tylko on sam wie co chce osiągnąć .Jeśli nawet skorzysta z czyjejś sugestii musi ją sam zrealizować wedle własnego pomysłu i umiejętności. W tym rozumieniu pan Okińczyc ameryki nie odkrył ,dobrowolna rezygnacja z przynależności do jakiejś grupy jest tak samo dobra jak i chęć wcześniejszego do niej przyłączenia się .Zgadzam się z jednym będąc wolnym strzelcem na pewno można czuć się wolnym od nie zawsze miłego Towarzystwa na które można być skazanym przynależąc do grupy. Człowiek niezależny finansowo może sobie pozwolić i na wolność i na samotność bo towarzystwo z którym zechce przebywać nie musi być związane z jego zainteresowaniami artystycznymi a jedynie z odwzajemnioną sympatią :hmm: :-P
Avatar użytkownika
MPietak
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 4211
Dołączył(a): Cz, 7 stycznia 2010, 15:08

Postprzez Magdalena Sciezynska Śr, 5 lutego 2014, 17:09

też tak uwazam,
plenery to co innego, to sa spotkania
uwazam, że do tworzenia potrzeba, aby dusza się otworzyła, aby uwolnić to co w niej tkwi, a towarzystwo chyba rozprasza …..
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51


cron