a jak mam odbierac niekonkretnie napisałeś ze nie zma biografi ..ba nie czytałęm..
a juz tak konkretnie odnoszac sie do niej jak chcesz ..to moze pzrypomne fakty..
kobiery.. w zyciu Van GOgha ..z zadna mu sie nie udało stworzyc związku .ani zycia pzrywatnego ..(cierpienie jako człowiek)
praca poza artystyczna kaznodzieji równiez mu nie szła ..czyli że cierpiał jako człowiek (osada górnicza)
kontakty z Gouginem jako człowiekiem --kłotnie ...
choroba Van GOgha choroba genetyczna nie nabyta pzrez sztuke..problemy z egzystencja i finansami ..
Theo nie raz mu chciał załatwic robote..inną niz malowanie ..
jako artysta malowal to co chciał a nie to co mu proponowano..
dlatego podsumowując fakty z jego zycia ..przewage ma cierpienie jako człowieka nie jako artysty..