przez MPietak N, 4 kwietnia 2010, 11:27
Ewangelia: rzeczywiście zgadzam się z Tobą. Jeśli pisała byś - ikonę bizantyjską nie odwzorowywując jedj dokładnie, nie mogła by uchodzić za nią. Na przestrzeni dziejów ten krótki okres trwania bizancjum minął bezpowrotnie - mam tę nadzieję.
Zapisał się bardzo mrocznie w historii ludzkości. Ikony i zasady ich pisania przetrwały, możemy je podziwiać, i to jedyne co dobrego zostało z tamtych czasów.
Inaczej mogło by się okazać, że nadal chodzimy po płaskiej ziemi a stosy nigdy nie gasną. Co do ideologii pisania ikon, i ich wyjtkowości powstawania, mam inne zdanie. Był w dziejach okre, w którym twórcy ikon byli tak silni siłą kościoła, że zakazano malarstwa figuratywnego, które zanikło na jakiś czas. Nie podzielam ideologii o wyjątkowości cech osobowych twórcy ikon, tak samo jak ideologi komunizmu. Uważam obie za utopie, choć obydwu nie można odm owić chęci osiągnięcia ideału. Nie czuje się dostatecznie mocny w temacie, o którym mowa - moja wiedza jest ogólna, a zdanie subiektywne. Mam nadzieję że już nikt nigdy nie pozbawi ludzi prawa do własnych przekonań i posiadania własnego zdania. Niestety w czasach bizancjum nie było to oczywiste. Rozmowa w tym temacie jest właściwie rykoszetem, bo temat był inny - chodziło o kopiowanie i to nie kopiowanie wielkich mistrzów w historii, ale kopiowanie dziś i teraz posiłkowane używaniem mediów w tym celu. Kopiowanie komercyjne (więcej, szybciej), co to ma wspólnego ze sztuką.