Zobacz temat

przez **Indygo** So, 26 czerwca 2010, 18:12

kiedy akt przestaje byc sztuką a zaczyna pornografią? Gdzie jest granica?

przez **Krakusia** So, 26 czerwca 2010, 18:32

Mam z tym nie lada problem. Maluję dużo aktów i kieruję się wyczuciem.
Np. namalowałam kilkanaście aktów kobiecych z kotem, były OK. Ale na jednym z nich ogon kota zwisał między udami modelki. Niby nic strasznego, ale poczułam jakiś niesmak, przekroczyłam tą granicę chyba. Zdrapałam wówczas szpachlą farbę i przemalowałam uda i ogon kota.

przez **Indygo** So, 26 czerwca 2010, 18:36

właśnie, to takie niejednoznaczne, uznaniowe. Wydaje mi się, że w fotografii jakoś łatwiej to ustalic niż w malarstwie, a może tylko mnie...

przez **Stopa** So, 26 czerwca 2010, 19:13

Nie ma granicy, jesli obraz, lub rysunek jest dobrze zrobiony.

Pooglądajcie sobie prace Julesa Pascina, Hansa Bellmera, Martina van Maela Na ich
pracach wyzuzdana prudera a nawet i gwałt są na pożądku dziennym a jednak prace mają niesamowity
smak.

http://66.102.9.104/translate_c?hl=pl&s ... VeKItiIBiw

Słabi malarze i rysownicy nie powinni się w ogóle zabierać za sztuke erotyczną.

przez **Magdalena Sciezynska** So, 26 czerwca 2010, 19:20

pornografia jest wulgarna i wyuzdana, a akty to sztuka.
A kamasutra na murach świątyni, to sztuka, a nie pornografia.

przez **Stopa** So, 26 czerwca 2010, 19:22

Poza tym "Wielkość jest tylko w perwersji." Jak mawiał nasz diabeł z Zakopanego Witkacy i kropka
Wulgarność w sztuce także jest potrzebna.

przez **Magdalena Sciezynska** So, 26 czerwca 2010, 19:36

sztuka odwzorowuje życie, jak wszystko to wszystko
jedna sztuka ugładzona, inna kontrowersyjna, ale mz. powinno być dyskutowane pod wzgledem dobrej i kiepskiej ..., co oczywiście dla wielu będzie obraźliwe.

przez **Krakusia** So, 26 czerwca 2010, 20:27

Stopa napisał(a):Wulgarność w sztuce także jest potrzebna.

Oczywiście, ze tak. Nie ma zakazów i nakazów. Można malować co się chce.

Ja nie chcę. W sumie to nie wiem czemu. Może to wychowanie jakie wyniosłam z domu, a może zwyczajnie nie mam takiej potrzeby, co nie znaczy, ze kiedyś tak nie zrobię.

przez **Judyta** So, 26 czerwca 2010, 22:42

A co powiecie o niejakim Balthusie?-szwajcarski malarz polskiego pochodzenia(na szczęście już nieżyjący!), bardzo ceniony. Lubował się w aktach dojrzewających dziewczynek, w strasznie dziwacznych pozach. W nagraniach dostępnych na youtubie tłumaczył, że obrazy te są pełne dziewczęcej niewinności i powstawały dzięki zaufaniu dziewczynek do artysty. Dla mnie są obrzydliwe! nie mogę patrzeć na nie i na tego obrzydliwego starego pryka. Malarz Ożenił się z japonką, która do końca przypominała dzięki swej urodzie małą dziewczynkę.
Może i facet umiał malować, ale zawsze będę go miała za pedofila.

: Balthuserotic2.jpg (143.47 KiB) Przeglądane 11193 razy

przez **Stopa** N, 27 czerwca 2010, 00:45

http://oqueagentefaz.files.wordpress.co ... lthus1.jpg

Ten mój ulubiony, bardzo sobie cenie Kłossowskiego.

Akt