książki warte polecenia

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 17 gości

Postprzez Krysia karo konin Wt, 18 października 2011, 10:34

Jestem świeżo po lekturze "Lisinka"- B. Pouplier.
Polecam.Piękna,wzruszająca i prawdziwa,oparta na faktach.
Książka o wspaniałej malarce Elisabeth (Lisinka) Baumann-Jerichau , która nieszczęśliwie się zakochała. Oświadczyła się mężczyźnie, który jej nie kochał i przez całe życie unieszczęśliwiał. Mieli 9 dzieci, z czego dwoje umarło krótko po urodzeniu, dwie córki okazały się umysłowo chore, tylko 5 była normalna, wspaniała, dorosła.
Ona- utalentowana artystka malarka, on- utalentowany artysta rzeźbiarz. Ona utrzymywała dom i dzieci, malowała wszystkie portrety, jakie jej zlecano, bo potrzebowali pieniędzy. On rzeźbił tylko to, co chciał, bo był artysta. Potrzebował spokoju, odpychał ją, zdradzał, odtrącał, nawet na dwa lata wygonił z domu, bo nie życzył sobie jej towarzystwa. Ona wciąż go kochała.
Nie rozumiem takiej miłości. Nie mogłam pojąć, dlaczego przy nim tkwi, skoro radzi sobie lepiej bez niego, skoro z dala od niego jest szczęśliwsza?
Krysia karo konin
 

Postprzez olgaannahm Wt, 18 października 2011, 13:58

Wiesz jakie często jesteśmy - niepoprawne romantyczki, marzące- że go zmienimy...
Uzależnienie od miłości.
:(
Avatar użytkownika
olgaannahm
..
1.

..
1.
 
Posty: 1415
Dołączył(a): Pt, 13 maja 2011, 00:41

Postprzez Jagoda Wt, 18 października 2011, 19:17

Krysia karo konin napisał(a):Nie rozumiem takiej miłości. Nie mogłam pojąć, dlaczego przy nim tkwi, skoro radzi sobie lepiej bez niego, skoro z dala od niego jest szczęśliwsza?


...ja też Krysiu nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem...ostatnio na imieniny dostałam od dzieci ciekawą książkę, właśnie czytam i polecam:
Harvey Rachlin "Skandale, wandale i ..." czyli niezwykłe opowieści o wielkich dziełach sztuki
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Krysia karo konin Wt, 18 października 2011, 19:33

Jagoda,będziemy miały tę sama książkę na tapecie.Kupiłam ją dosyć dawno.Czekała w kolejce.Ktoś polecał w klubie,jako ciekawą. ;)
Krysia karo konin
 

Postprzez Jagoda Wt, 18 października 2011, 19:38

...zapowiada się ciekawie, a o Van Goghu i jego zagadkowej śmierci gdzieś czytałam...ciekawe jak było naprawdę
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Beata Wt, 18 października 2011, 21:12

Krysia karo konin napisał(a):, a w dniu śmierci artysta wybrał się w plener z farbami i sztalugami, co sugerowałoby, że nie miał w planach targnięcia się na życie.


Może nie szło mu malowanie i zmienił plany ;)

" w czasie pobytu w Auvers-sur-Oise, gdzie przed śmiercią przebywał Van Gogh zetknął się z pogłoskami sugerującymi, że malarz został przypadkowo postrzelony przez dwóch chłopców, lecz wziął na siebie winę, by ich chronić."

Podobna sytuacja była z odciętym uchem...Podobno nie Van Gogh okaleczył się, a dokonał tego Gauguin który był wyśmienitym szermierzem. W trakcie sprzeczki (a jak wiadomo kłócili się często) odciął przyjacielowi ucho szpadą.Van Gogh wziął winę na siebie aby chronić kolegę, być może chłopców też chciał ochronić :hmm:

Ciekawe jak było naprawdę z próbą otrucia się terpentyną? Ktoś mu podsunął? Wypił przez pomyłkę? ;) :D
Wiadomo że jak nie było absyntu to popijał terpentynę i olejek kamforowy.
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Indygo Wt, 18 października 2011, 21:17

nienowa książka ale warta przeczytania. Wielowątkowa fabuła, osadzona w realiach PRL-u . Urzekające wspomnienia młodości :)
madame_indygo_kts.JPG
Na zachętę recenzje z okładki:
"Sensacja w Polsce... rzecz znakomicie napisana i zmuszająca do myślenia. Można ją czytać naraz jako thriller, fascynującą historię miłosną, a także jako komiczną powieść polityczną i społeczną satyrę. Spełniając bardzo wysokie standardy artystyczne, daje głęboki wgląd w rozmaite dziedziny i sprawy - od psychologii wieku młodzieńczego po ideologiczną klęskę komunizmu".
Stanisław Barańczak
* * *
"Zajrzałam do »Madame« o czwartej po południu. Nad ranem byłam już po lekturze całości. Od tej książki nie można się oderwać!"
Małgorzata Musierowicz
* * *


Uwaga - ja mam tę okładkę ale widziałam przynajmniej trzy różne wydania, w tym jedno w miękkiej oprawie
Indygo
 

Postprzez Indygo Wt, 18 października 2011, 22:19

Krysia wspomniała dziś o książce "Vincent van Gogh: The Life" Stevena Naifeh'a i Gregory'ego White'a Smith'a.
Van-Gogh--The-Life.jpg
Przy okazji może warto wrócic do Pasji życia Irvinga. To obowiązkowa lektura dla każdego, kto choc trochę interesuje się malarstwem.
Pasja Życia _kts.jpg


Krysia karo konin napisał(a):Jestem świeżo po lekturze "Lisinka"- B. Pouplier.

Cieszę się, że po nią sięgnęłaś i że odniosłaś podobne wrażenia co ja. Kilka stron wcześniej( na str 5) zamieściłam obrazy Lisinki, mnie wcześniej zupełnie nieznane. Odszukałam je dopiero po lekturze tej książki.
Indygo
 

Postprzez Krysia karo konin Wt, 18 października 2011, 22:41

W trakcie jak czytałam "Lisinkę",odszukałam wszystkie możliwe Jej obrazy,żeby wiedzieć o czym czytam.
Indygo,zgadzam się z Tobą,już gdzieś wcześniej pisałam,że "Pasja życia",to książka,którą powinien przeczytać każdy klubowicz jako lekturę obowiązkową.
Godna polecenia jest też pozycja tego samego autora Irvinga Stona "Bezmiar sławy",biografia Camilla Pissarro.Piękna,wzruszająca i pouczająca.
I na koniec "Udręka i ekstaza".Polecam gorąco na zimowe wieczory ku pokrzepieniu i na rozgrzewkę. ;)
Krysia karo konin
 

Postprzez Krysia karo konin Wt, 18 października 2011, 22:48

Beatko,jest trochę tych wersji.Która prawdziwa,już nie dojdziemy,ale dobrze znać wszystkie. ;)
Krysia karo konin
 

Poprzednia stronaNastępna strona

cron