Columb , ładnie to napisałeś i rozsądnie
Mariusz , mamy sądzę wspólnych znajomych, ale nikt mnie nie upoważnił do wypisywania cudzych nazwisk na otwartym portalu...
Wszędzie są jakieś układziki, ktoś kogoś bardziej lubi lub mniej... każdy tez robi co uważa ...
ja nie mam problemu z zaproszeniem na plener choć jestem z mazowieckiego, byłem na pierwszym plenerze w Jabłoniu przed laty, pierwszy był w Białce koło Parczewa, był to jeszcze malarsko -rzeźbiarski...
o , Janusza Wolińskiego pewnie znasz, pisze ikony i rzeźbi, pewnie też i pracuje choć wiem że miał chęć zwiać na "wcześniejszą "
Czasy są jakie są i nie ma co deliberować, ale byłem nie dawno w galerii pod Wa-wą, pytam zaprzyjaźnionej "galernicy" co tak mało obrazków... twierdzi że ludzie jakoś tak bez pojęcia , namaluje ktoś parę, nie ma uprawnień marudzi ... sympatyczna dziewczyna twierdzi że ona potrzebuje na telefon , konie , pejzaż, marynistykę czy co innego, może poczekać bo klient chce ale musi mieć pewność że za tydzień będzie to co jest potrzebne

handel sztuką tez nie jest prosty, trzeba sie gimnastykować i na pewno nie sprzeda sie tego co klient nie chce
Trzymaj fason i się nie dołuj , na razie bo [po następnej kolejce już Ci dziś nie odpiszę, poza tym u mnie sie rozkręca spotkanie
