Zdrowy, zdrowy...aż za bardzo, młody, psoci co niemiara...
koty lubią spać w dziwnych pozach...
uratowaliśmy go w zimie- w te straszne mrozy siedział na 8 m lipie i nie mógł zejść.
Ja - jak to na filmach amerykańskich - zadzwoniłam do straży, żeby zdjęli kota i ...oczywiście mnie wyśmiali " to pani nie wie, że koty chodzą po drzewach?"
poradziliśmy sobie sami i już u nas została....wprawdzie nasza druga Kicia strasznie na nią syczy ale mała się tym nie przejmuje...
A wogóle koty są cudowne....