Wakai, jest różnica ponieważ obrazy olejne można łatwo zetrzeć rozpuszczalnikami (patrz incydent z Jasiem Fasolą
), natomiast akrylowe emulsje są odporne i ulegają raczej mechanicznym przetarciom niż rozpuszczeniu. Prawdę powiedziawszy obraz olej namalowany na gruncie naturalnym to jest składającym się z wody klejowej, kredy i np. bieli cynkowej można zmyć ciepłą wodą i pumeksem (patrz sprawa fałszerzy sztuki). Można tego dokonać ponieważ kleje zwierzęce są odwracalne i po namoknięciu, rozmiękają. Obrazu pokrytego gessem akrylowym (wszystkie płótna w sklepach plastycznych) zmyć się całkiem nie da, jedynie warstwę olejną.
Wracając, werniks to najbardziej krucha warstwa w całym obrazie, dlatego położenie na nim czegokolwiek może skończyć się odpryskiwaniem tego "czegoś". Lepiej jest dobrze przetrzeć całość i odczekać aż odparuje.