młodzi artysci poczatkujacy

przez **Magdalena Sciezynska** Śr, 21 sierpnia 2013, 18:45

nie lubie kłamstwa, fałszu i obłudy, lepiej nic nie mówić, nic nie komentować , ale napewno nie kłamać = przemilczeć.

przez **Ela Kolodziejczyk** Śr, 21 sierpnia 2013, 18:51

Ja rowniez uwazam tak jak Lamka.
Ale stosowalam zloty srodek. Nie mowila co mi sie nie podoba, zeby nie zostac objechanym, ale pisalam, jak cos mi sie podobalo, np robilam uwagi o atmosferze obrazu itp.

przez **Magdalena Sciezynska** Śr, 21 sierpnia 2013, 20:32

tak własnie wilk syty a owca cała

przez **Jagoda** Śr, 21 sierpnia 2013, 21:34

Reasumując , szczera wypowiedź nie ma miejsca na forum.............a i zastanawiam się czy gdziekolwiek popłaca :hmm:

przez **Ela Kolodziejczyk** Śr, 21 sierpnia 2013, 22:11

dokladnie tak, Jagoda.
A jak juz piszemy o szczerosci, to szczerze napisze, ze galeria z komentarzem to przypomina Towarzystwo Wzajemnei Adoracji. Ktos napisze cos milego, trzebu mu odpowiedziec tym samym. Negatywne opinie zle widziane, przeszkadzaja w promowaniu sie. Jesli szczerosc to tylko w cztery oczy i to najlepiej z osoba dobrze znana.
Mam odwage pisac teraz szczerze, poniewaz nie szukam potencjalnyc nabywcow na obrazy, a malarstwo traktuje jako pasje. Nie musze wyrabiac sobie pozycji w swiecie sztuki

Ale wszystkim zycze jak najwiekszyc sukcesow, mnie cieszy jak ktos realizuje sie w pracy. Przeciez o to w zyciu chodzi :-*

przez **joanpolkosnik** Śr, 21 sierpnia 2013, 22:37

Elu, wiadoma sprawa, że ludzie lubiący się nawzajem komplementują... Bardzo trudno jest wytykać znajomej osobie błędy, żeby nie przekroczyć tej cienkiej granicy i nie urazić. Zresztą wszystko zależy od tego czy dana osoba umie przyjąć krytykę.
Myślę, że na Fb nie ma co wymagać od ludzi, którzy w większości przypadków po prostu się na tym nie znają, żeby pisali coś więcej niż: LUBIĘ TO, Fajne, Świetne...
Co innego na forach malarskich... bardzo chcę, żeby o moich pracach pisano szczerze.. już kilkakrotnie z takich uwag skorzystałam, albo pamiętam na przyszłość. Dzięki temu czuję, że robię krok naprzód. Jednak sama boję się pisać uwagi na temat prac innych osób, bo uważam, że brakuje mi wiedzy..

przez **cos** Śr, 21 sierpnia 2013, 22:57

Świetny wątek, bardzo wciągający.....mam tyle przemyśleń....hmmm co najmniej na doktorat :lol:

a jednocześnie tyle pracy...
Tak na szybko to powiem, jeżeli zaczniemy sobie bardzo szczerze pisać co myślimy o pracach to i niewielu z nas pozostanie, bo i nie każdy tego oczekuje....

Mam propozycję (jeżeli to jest możliwe technicznie}: utworzyć nową tzw. 'Galerię pod lupą'- niewidoczną dla niezalogowanych........tu będziemy mogli wyżywać się do woli , pisać co chcemy, przyglądać się i analizować daną pracę - szczerzy do bólu....kto zechce to skorzysta...
Myślę, że byłby to najbardziej odwiedzany dział

przez **Ela Kolodziejczyk** Śr, 21 sierpnia 2013, 23:10

Cos, galeria z komentarzem jest niewidoczna dla niezalogowanych, to wlasnie to miejsce w ktorym powinnismy pisac co uwazamy :hmm:

(tak mi sie wydaje)
Ja wielokrotnie pisalam, ze wszystkie komentarze mile widziane, te negatywne rowniez, wszystko jest cenne dla osoby uczacej sie, pisalam ze sie nie obrazam, zawsze spokojnie odpisuje jak ktos wskaze mi jakis problem, i co? ile jest tek krytyki? Ja CHCE, a tu same pochwaly. Potem Zibelius pisze, ze umieszczam prace bo chce byc chwalona, jak rozumiem wg niego czuje sie niedowartosciowana? A ja chce sie rozwijac, nie byc glaskana. Jak mam zmusic ludzi zeby pisali prawde?

przez **cos** Śr, 21 sierpnia 2013, 23:17

Ela Kolodziejczyk napisał(a):Cos, galeria z komentarzem jest niewidoczna dla niezalogowanych, to wlasnie to miejsce w ktorym powinnismy pisac co uwazamy (tak mi sie wydaje)

Ela tylko nie każdy sobie życzy, aby mu pod pracą robić jakieś swoje wywody....ja napiszę, a ktoś zaraz zabierze swoje zabawki i zniknie z portalu....
Nie mam też za wiele czasu, aby przeglądać wszystkie galerie, czy prace i zastanawiać się jeszcze, czy ktoś chce jakiś uwag, czy też nie....a taka galeria co napisałem - wchodzę i piszę...i wiem, że ktoś z tego skorzysta...

przez **Magdalena Sciezynska** Śr, 21 sierpnia 2013, 23:20

tak nie widac dla postronnych
ale jak zmusić , żeby krytykowali..? moze nie ma co krytykować ?

na plenerach jest coś takiego , kazdy podchodzi i coś podpowiada , " ja bym to , tak........." za chwile inny ktoś malarz podchodzi i mówi zupelnie coś odwrotnego ..... a trzeci , coś nowego .........
ale fajnie