Podobrazia i grunty

przez **Beata** Cz, 3 września 2015, 19:14

Nie ma nic złego w malowaniu na płytach. To nie podobrazie czyni obraz wartościowym tylko to co znajdzie się na nim

Płótna naciągnięte na blejtram zostały stworzone aby ułatwić życie artystom są lżejsze w transporcie mają mniejsze tendencje do wypaczania niż płyty (szczególnie przy większych rozmiarach) Przy większych rozmiarach gdzie płyty dodatkowo trzeba wzmocnić od tyłu koszt produkcji też jest znacznie większy niż blejtramu. Wszystko to powoduje, że naciągane podobrazia zagościły na rynku ale czy są takie dobre? :hmm:

Uważam, że większą trwałość malowidłom da płyta niż płótno na krosnach i najlepiej aby płyta była przeklejona płótnem i gruntowana.

przez **Marfackib** Pt, 4 września 2015, 08:37

Dzięki bardzo za odpowiedź. Takie wiadomości, jak się zdążyłem przekonać, to można zdobyć tylko na tym forum. :-*

przez **Jagoda** Pt, 4 września 2015, 09:14

Przekonana jestem do dobrych lnianych podobrazi, ale Beatka ma rację , to nie podobrazie czyni obraz dobrym , bardziej stawiałabym na płyty z przyklejonym płótnem , jest solidnie i fakturka , która ma swój urok

przez **Marfackib** Pt, 4 września 2015, 13:15

Jak na razie uczę się malować na gotowych podobraziach (drogo jak na naukę) albo na płycie HDF zagruntowanej dwukrotnie Gessem Galeria Winsora (zdecydowanie taniej). Jakim klejem przykleić płótno do płyty HDF aby nie odpadło na drugi dzień zaraz po zagruntowaniu. :hmm:

przez **grullo** Pt, 4 września 2015, 19:15

Płyty są znacznie trwalsze od płócien, a już najlepsze są blachy niereaktywne. Jeśli się uczysz nie musisz każdej deski obkładać płótnem. Ma to znaczenie przy deskach z drewna litego, a przy meblowej ściance ze ścieru drzewnego sprasowanego nie jest to absolutnie konieczne. Gesso wystarczy w paru warstwach. Płyty takie powyżej 60 cm trzeba koniecznie ustabilizować czymś od tyłu, mniejsze formaty jeszcze nie.
Kto uważa, że płótno lepsze od desek ten się po prostu nie zna. Nigdzie się o tym nie dowiesz, bo tylko tutaj ludzie mają jakieś doświadczenie i się nim chętnie dzielą. Jeśli już chcesz kleić to płótno do deski to najlepszy będzie klej perełka, bo w miarę tani i dobry.

przez **Marfackib** So, 5 września 2015, 20:24

grullo napisał(a):Kto uważa, że płótno lepsze od desek ten się po prostu nie zna. Nigdzie się o tym nie dowiesz, bo tylko tutaj ludzie mają jakieś doświadczenie i się nim chętnie dzielą

Dzięki za bardzo cenne rady

przez **MPietak** Śr, 9 września 2015, 07:58

grullo napisał(a):Gesso wystarczy w paru warstwach. Płyty takie powyżej 60 cm trzeba koniecznie ustabilizować czymś od tyłu, mniejsze formaty jeszcze nie. .

podzielam pogląd Grullo co do płyt choć panuje dziwne przekonanie ,ze jak na płycie to kicha i ma wiecej sceptyków od tradycyjnych podobrazi. Co do usztywniania to faktycznie dotyczy to naprawdę dużych formatów ,ostatnio maziam na starej płycie dna wersalki przeciąłem na połowę i mam dwa spore podobrazia bez potrzeby usztywniania po obsadzeniu w antyramach jest gitarunia po za tym ta chropowata strona bardzo przypomina splot płótna choc dla mnie bez znaczenia bo maziam naprawdę grubo

wklepie awers i rewers

przez **Jagoda** Śr, 9 września 2015, 09:20

Tak, panuje takie przekonanie, że płyta to coś gorszego, chociaż jak już pisałam , to nie podobrazie czyni pracę dobrą . Co do trwałości , to zależy na jakiej płycie się maluje, bo teraz płyt jest dużo różnej jakości , dobre twarde płyty zapewne dłużej przetrwają niż płótno. Problem w tym,że płyty są dużo cięższe od tradycyjnych podobrazi , wyjazdy w plener z kilkoma średniej wielkości takimi płytami to dla niektórych problem .
W sklepach plastycznych można kupić dobrze przygotowane podobrazia płytowe, przeklejone płótnem i nie tylko, ale prawda jest taka ,że obraz olejny jest kojarzony z płótnem ...niestety :hmm:

przez **grullo** Śr, 9 września 2015, 20:50

I paradoks jest taki, że nawet kiedy namalujesz coś na miarę Giocondy na płycie od wersalki, to jeśli nie jest to płótno, nikt Ci nie uwierzy. Jak to obraz nie na płótnie?! Tak nie wolno!

Jagoda ma rację, płyta płycie nie równa, a ja dodam trzy grosze, że zabezpieczenie płyty zabezpieczeniu nie równe. Nawet dobrze chroniona tektura może prezentować lepiej zachowany obraz po 150 latach niż płótno. Zabezpieczenie, przechowywanie, warunki, to ma niemałe znaczenie.

przez **Jagoda** Cz, 10 września 2015, 10:44

Powiem tak...na jednym z plenerów, artysta ukraiński namalował fragment uliczki i domki przy niej, był ( i jest

) to niewielki obrazek na przypadkowym kawałku sklejki , niezbyt grubej i nawet nie wiem czy zagruntowanej. Praca jest w moim mniemaniu fantastyczna, w szarościach, zieleniach, łamana ciepłym światłem, zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia i musiałam ją mieć, wcale nie obchodziło mnie na czym jest namalowana...obrazek jest u mnie, szanuję go bardzo...wniosek, nie ważne na czym, ważne jak.
Niestety, upodobania i przyzwyczajenia każdy jakieś ma i racjonalność idzie w kąt

...sama najchętniej maluję tylko na lnianych podobraziach i tak pewnie mi zostanie