młodzi artysci poczatkujacy

przez **Zibelius** Pn, 19 sierpnia 2013, 12:12

Droga Jadziu

Patrząc na to co napisałaś odnoszę wrażenie że nie należy w ogóle oceniać zdjęć w internecie.I tu możesz mieć rację.Zdjęcia są przekłamane.To trzeba będzie wstawiać do galerii bez komentarza i z głowy albo wcale.Po co mam kogoś denerwować i siebie samego.Skoro widzę nieprawdę i wstawiam przekłamane zdjęcia.Dałaś mi do myślenia.Na szczęście są plenery i będzie spotkanie klubu KTS.Masz też racje że jak ktoś umie malować nie potrzebuje korekt i nie pląta się po forach tylko maluje wstawia w swojej profesjonalnej galerii np, internetowej.Płaci za pozycjonowanie.Wysyła na konkursy i je wygrywa.Tak to wszystko co napisałaś jest prawdą.Dzięki :-*

przez **Jagoda** Pn, 19 sierpnia 2013, 12:54

Drogi Andrzeju, odnoszę wrażenie, że znów niepotrzebnie się odzywam. Ja tylko piszę co myślę ja i tylko ja na ten temat. To wcale nie znaczy,że mamy nie wstawiać zdjęć swoich prac w internet, to wcale nie znaczy, że prace mogą być źle odbierane , to wcale nie znaczy, że wirtualny świat jest niepotrzebny. Dobrze wiesz Andrzeju, że nie o to mi chodzi...piszę szczerze co myślę na temat korekt na forach i to wszystko. Zapewne znajdzie się wiele osób co myśli zupełnie odmiennie i ja szanuję ich zdanie.
Sama chętnie wstawiam prace na forum KTS-u , uważam, że klub jest fajnym miejscem, można podyskutować, wymienić doświadczenia, dobre czy złe , ale nasze , jest dobrze

przez **Zibelius** Pn, 19 sierpnia 2013, 14:49

Droda Jadziu

Każdy ma prawo pisać o sztuce co chce.

Ty piszesz i ja piszę i głośno myślę.Mój post to zastanowienie nad tematem i nic poza tym :-*

Byłbym naprawdę ostatnią osobą która by tobie chciała dokuczyć

przez **Evagelia** Pn, 19 sierpnia 2013, 17:01

Wszystko tak, tylko same achy i ochy tez raczej nikogo nie uczynia Rembrandtem, chocby mial predyspozycje

Jasne, ze krytyka jest wrazliwem punktem, bo mozna kogos urazic, ten ktos moze sie obrazic, albo zrazic do malowania.. tylko w takim razie czy moze mi ktos wskazac gdzie jest granica pomiedzy brakiem krytyki a ignorancja? W moim odczuciu czasem jej brak wlasnie to oznacza.
Jak poznac tez autentycnzego mistrza, komu mozna zaufac? Czy to na forum czy w rzeczywistosci, kiedy jest sie poczatkujacym? To wcale nie takie proste spojrzec tylko na efekt jego pracy, nawet na zywo. Poczatkujacy i tak nie bedzie potrafil tego ocenic.. Dla przykladu - jak poznac kogo mozna uznac za mistrza ikonografii i na jakiej podstawie? Wielu przeciez organizuje kursy i szkolki i naucza, ba nawet zdobi wnetrza cerkwii ikonami i freskami- skad wiedziec, ktory autentycznie zna system bizantyjski? Jak to ocenic? Po samej schludnosci wykonania ikon, ich ilosci, pieknych duchowych slowach, ilosciach modlitw? Czy moze po samym fakcie, ze jest nauczycielem, albo duchownym i/lub ma jakis dyplom czy tytul? Komu zaufac i na jakiej podstawie? :hmm:

Dla mnie na poczatku to nie bylo takie oczywiste..

przez **Ela Kolodziejczyk** Pn, 19 sierpnia 2013, 17:27

A mnie wydaje sie, ze jak komus zalezy na rozwoju, to sam bedzie prosil sie o korekty, pytal ludzi co mysla o jego pracach i szukal rozwiazan. Wtedy obedzie sie bez obrazania i strzelania fochow, ze ktos nieproszony napisal cos niewlasciwego. Jak ktos chce sie nauczyc dobrze malowac to znajdzie droge. Inna sprawa, ze mozna byc swiadomym popelnianych bledow, ale nie miec wystarczajacych umiejetnosci/talentu zeby pewne rzeczy skorygowac. Nie wszyscy chca/moga wstapic do elity malarskiej. Czasem osiaga sie jakis poziom i nastepuje blokada. Wilekich malarzy jest garstka, reszta to sredniacy. Co z tego ze robi sie bledy, jesli komus malowanie sprawia frajde, to niech maluje jak chce. To tylko moje skromne zdanie.
Dodam tylko, ze sama kiedys zwrocilam komus uwage na znieksztalcenia rysunku zwiazane z bezmyslnym przerysowaniem twarzy ze zdjecia. W odpowiedzi dostalam elaborat na temat wolnosci w sztuce, lamaniu kanonow, wszystko w tonie oburzenia.
Moral z tej bajki? Wyszlam z zalozenia ze jak ktos chce sie nauczyc rysowac i malowac to grzeczniutko podrepta do nauczyciela, a reszta niech robi co chce.

przez **Magdalena Sciezynska** Pn, 19 sierpnia 2013, 20:37

dobra dyskusja :ok:

przez **Magdalena Sciezynska** Pn, 19 sierpnia 2013, 20:43

przyjmowanie krytyki , to jest tak jak z wygrywaniem
wygrywać każdy potrafi , a przegrywać trzeba sie nauczyć.
pochwały każdy lubi, a przyjac krytyke trzeba sie uczyć

ale tak jak piszecie , krytyka musi być konstruktywna , nie destrukcyjna.
ALE mozna powiedzieć, że mnie sie to nie podoba i nie wiedzieć dlaczego , po prostu czuje się coś negatywnego , ale taka opinia jest subiektywna , to nie jest krytyka i taka nie powinno sie przejmować.

przez **qoogh** Pn, 19 sierpnia 2013, 22:49

Szczerze mówiąc kiedy patrze na tę dyskusję to wiele racji jest w tym. :hmm:

Zacznę od siebie... Moje malarstwo :-?

Przyjmę każdą krytykę z rozwagą i uznaniem.
Cenię uwagi Zibeliusa i wszystkich, którzy na mój temat się wypowiadali.

Przecież tutaj są sami przyjaciele. :-*

Chcę się z wami spotkać

przez **Magdalena Sciezynska** Wt, 20 sierpnia 2013, 00:02

ja tez

przez **Zibelius** Wt, 20 sierpnia 2013, 06:56

Nasze spotkanie u Lamii w Grodzisku na wiosnę to spotkanie przyjaciół a nie konfrontacja.Nikt nie będzie szpanował ani nikogo pouczał.Bo po co .Każdy malować umie z tym że, inaczej.Takie mamy forum jakie sobie wybudujemy.Wystarczy poczytać inne i ręce opadają.spór stały codzienny i kto komuś bardziej dowali ten większy kozak.MY MAMY SIĘ UCZYĆ KAŻDY OD KAŻDEGO.Przekazywać prawdziwe informacje o sztuce,technikach czy własnych przemyśleniach.Nie może być mowy o sporach nie na temat.Mamy własne prywatne życie i to forum wirtualne.Szanujmy je a wybudujemy na 100% po jakimś czasie bardzo silną grupę artystyczną która wszędzie będzie mogła błyszczeć.Jak będziemy konsekwentni to kto wie co się wydarzy,a z taka wystawą u Magdy można jechać i ją pokazać tu i tam.Namawiam wszystkich do namalowania na tą wystawę specjalnych super dopracowanych dzieł.To nie wystawa na zasadzie była i po niej.To nasza wizytówka jako grupy na dalszą przyszłość.Mamy całą zimę to można wszystko przemyśleć i powolutku namalować , wyrzeźbić coś wyjątkowego pokazując na maxa swoje umiejętności i wiedzę.TA WYSTAWĄ MA BYĆ WYSTAWĄ ŻYCIA .Może zrobić tak że będzie o nas jeszcze bardzo głośno.Ale tylko wtedy jak dla sprawy całkowicie się poświecimy. Ja już kupiłem dwa podobrazia 3D 80x60cm i dumam co zrobić żeby miało to klasę.Tu już ble ble nie przejdzie.Mamy widza zaskoczyć POZIOMEM :-*